Wystawa STAN CZUWANIA – Kamila Gruszecka

ZAPRASZAMY SERDECZNIE NA  WYSTAWĘ I WERNISAŻ KTÓRY ODBĘDZIE SIE W RAMACH  Cracow Gallery Weekend 2015

stan-czuwania-plakat

 

 
Kobiety śpiące, w letargu, zatopione w swych myślach, czuwające, czekające na… coś lub na kogoś, na przebudzenie?

Obrazy Kamili Gruszeckiej, bogate w gęste wzory kwiatów i roślinności, przywodzą na myśl bujne ogrody, płodną różnorodność natury. Embrionalne ułożenie kobiet sugeruje pierwotną czystość i niewinności, nieskalanie pierwszego człowieka w Edenie.

Jednakże obok tej wizualnej formy, tuż pod powierzchnią pulsuje erotyczne napięcie. Postaci zanurzone w snach, wizjach cielesności, same będące ich urzeczywistnieniem, co sugerowane jest przez rozrzucone włosy – symbol płodności i witalności – napięcie mięśni, dotykanie własnego ciała.

 

I choć przestrzenie obrazów wypełnione są po brzegi, to jednak bogactwu środków wyrazu towarzyszy poczucie pustki. Kobiety odziane we wzorzyste sukienki stapiają się z równie wzorzystym tłem. Stają się częścią tętniącego biologicznością bujnego ogrodu. Paradoksalnie pozorna kompletność i nagromadzenie szczegółów sugerują brak. Twarze kobiet tchną smutkiem, pustką i opuszczeniem. Czego zatem brak?

 

Kamila Gruszecka stworzyła serię obrazów w której najistotniejsza zdaje się być kobiecość – to właśnie kobiety stanową główny obiekt zainteresowania artystki. Czy zatem brakiem, który wyczuwamy w jej obrazach, może być brak pierwiastka męskiego? Nie ujrzymy go w warstwie wizualnej dzieła. Umiejscowiony jest on raczej w przestrzeni domysłów i niedopowiedzeń. Kobiecość jest dopełniana przez męskość, zatem można przypuszczać, że kobiety czuwają w oczekiwaniu na pojawienie się brakującego elementu.

 

Malarstwo Kamili Gruszeckiej jest bogate w znaczenia oraz rozmaite pola interpretacji. Stojąc wobec tej różnorodności możemy doszukiwać się kolejnych znaczeń. Czy kobiecość ukazana przez autorkę, nie jest kobiecością zdominowaną, czekająca na wyzwolenie z oczekiwań jej narzucanych? Czy nie tego oczekuje się od kobiet, by z jednej strony były niewinne a z drugiej seksualnie oczekujące? Czy nie daje się im do zrozumienia, że bez mężczyzn nie stanowią kompletnej, autonomicznej jednostki? Zatem stanem czuwania, w którym znajdują się kobiety z płócien Kamili Gruszeckiej, jest zniewolenia przez ciągle obowiązujące kulturowe wzorce.

 

mgr Martyna Wypych